Zakaźne zapalenie otrzewnej u kotów

Zakaźne zapalenie otrzewnej u kotów
10-08-2020

Koty, jak wszystkie żywe stworzenia, zmagają się z licznymi chorobami. Wywoływane przez wirusy i bakterie, potrafią być bardzo niebezpieczne dla ich zdrowia i życia. Do zdecydowanie najgroźniejszych i niestety jednych z powszechniejszych należy FIP, czyli zakaźne zapalenie otrzewnej. Czy chorobę tę można przezwyciężyć? Jak uchronić przed nią ukochanego kociaka? Odpowiadamy w poniższym artykule.

 

Miłośnikom kotów FIP (z ang. feline infectious peritonitis) bez wątpienia kojarzy się z możliwie najgorszą chorobą spotykającą ten gatunek.

Trudno się temu dziwić, pamiętając, że obecnie uznaje się ją za nieuleczalną. Zapadają na nią młode zwierzęta, którym – od momentu wystąpienia pierwszych objawów FIP — pozostaje od kilku — do kilkunastu tygodni życia (na co wpływ ma typ choroby).

Nie oznacza to jednak, że właściciele są bezradni i w żaden sposób nie mogą zapobiec zakaźnemu zapaleniu otrzewnej kotów — przeciwnie!

Stosując się do zaleceń lekarzy weterynarii i ściśle przestrzegając zasad higieny, niemal całkowicie wykluczysz ryzyko zachorowania kociaka na FIP.

 

Spis treści:

1. Czym jest zakaźne zapalenie otrzewnej?

2. FIP – objawy

3. FIP – leczenie

4. Skuteczna profilaktyka

5. O czym jeszcze należy pamiętać? – Podsumowanie

 

Czym jest zakaźne zapalenie otrzewnej?

 

FIP u kotów jest chorobą wywołaną przez koci koronawirus, a dokładniej: jeden z jego rodzajów (FCoV).

Najczęściej atakuje on kotki, samce nieco rzadziej. Z reguły są to młode osobniki, do 1. roku życia. Wskazuje się, że zwierzęta powyżej 2 lat chorują na FIP już tylko sporadycznie.

Wirus ten doskonale czuje się w miejscach, gdzie zagęszczenie kotów jest bardzo wysokie, przez co i higiena na dalekim od ideału poziomie.

Dlatego też zakaźne zapalenie otrzewnej kotów regularnie pojawia się w schroniskach dla zwierząt i dużych hodowlach.

 

FIP często pojawia się w schroniskach i dużych hodowlach. Zdjęcie wielu kotów w duzym pomieszczeniu z otwartym oknem. Po bokach kilka klatek i drapak. Po prawej pas różu i na białym tle logo pupilkarma. J

 

Co jest w pewien sposób pocieszające: wirus nie rozwija się do swojej najgroźniejszej wersji w przypadku każdego zarażonego zwierzęcia. Jednakże pozostają one nosicielami.

Szacuje się, że FCoV mutuje w FIP u około 10% zakażonych kotów.

Nawet 50% domowych kanapowców posiada przeciwciała wirusa. Z kolei w hodowlach czy schroniskach liczba ta rośnie do około 90-100%.

Zarażony FCoV kot nie wykazuje żadnych objawów lub też zmaga się z niegroźną biegunką. Sytuacja przybiera niepożądany obrót, gdy dochodzi do mutacji wirusa, czyli początku choroby FIP.

Narażone na to w szczególności są koty z zachwianym układem odpornościowym i wystawiane na stały i wysoki stres. A ten na pewno odczuwany jest przez zwierzęta przebywające w schroniskach, gdzie nie mogą oddać się naturalnemu dla siebie zachowaniu.

FIP wywołuje szereg stanów zapalnych w kocim organizmie. Charakterystyczne są nawracające wysokie gorączki, permanentny brak apetytu, szybka utrata wagi, ospałość, brak energii i ogólna słabość, a także pojawiające się ziarniniaki (w narządach oraz wysięku w jamach ciała).

 

FIP – objawy

 

Objawy FIP. Zbliżenie na leżącego na kolanach kobiety w białym fartuchu małego czarnego kotka. Po prawej stronie żółty pas i logo pupilkarma.

 

FIP u kotów występuje w dwóch odmiennych formach: suchej (bezwysiękowej) i mokrej (wysiękowej).

W początkowym etapie choroby FIP objawy są praktycznie identyczne. To:

  • niedająca się zbić gorączka;
  • apatia;
  • zmiany koloru błony śluzowej (bladość lub zażółcenie);
  • zaburzenia równowagi;
  • matowienie sierści;
  • brak apetytu skutkujący utratą wagi.

Jeśli FIP przyjmuje formę wysiękową (mokrą), lekarz weterynarii nie będzie miał problemów z postawieniem diagnozy.

W ciele kota gromadzą się płyny, powodując powiększenie się powłok brzusznych. Może dojść do duszności, gdy odkładający się płyn naciska na przeponę, ale również, gdy gromadzi się w opłucnej.

W przypadku formy bezwysiękowej, czyli suchej, jest nieco trudniej. W dalszym ciągu występują wyżej wymienione objawy FIP, które jednak bardzo łatwo pomylić z innego rodzaju chorobami.

Niemożliwość postawienia szybkiej diagnozy niestety odbija się na stanie zdrowia naszych podopiecznych.

Postępująca choroba pociąga za sobą szereg kolejnych objawów, jak np. wyraźne zmiany w zachowaniu zwierzęcia, drgawki oraz zapalenie błony naczyniowej oka.

Niezależnie z którą formą FIP u kota masz do czynienia, jego rokowania nie są złe.

 

FIP – leczenie

 

Mimo że można złagodzić objawy FIP, należy mieć świadomość, że jest to choroba nieuleczalna. Wiedza, jaką posiadamy w obecnych czasach, nie daje skutecznych środków do walki z nią.

Koty zmagające się z formą wysiękową żyją zaledwie kilka tygodni od momentu wystąpienia pierwszych objawów FIP. Przy formie bezwysiękowej czas ten wydłuża się do kilku miesięcy.

Lekarz weterynarii, stawiając diagnozę, zastosuje kurację farmakologiczną, mającą na celu maksymalne przedłużenie życia zwierzęcia, przy jednoczesnym złagodzeniu objawów choroby.

W przypadku formy wysiękowej stosuje się również upuszczanie gromadzących się płynów w ciele kota. Choć pamiętaj, że to dodatkowo osłabia i odwadnia zwierzę, mimo że na pewno przyniesie mu chwilową ulgę.

Zdecydowanie na większy optymizm możesz sobie pozwolić, gdy u Twojego kota nie zdiagnozowano FIP, a „jedynie” wykryto wirusa FCoV.

Należy wtedy zapewnić mu jak największy spokój, odciąć od stresujących sytuacji, jak np. przeprowadzka lub zmiana właściciela. Jednocześnie nie zapominaj o możliwych biegunkach — wskazana jest tutaj wyrozumiałość.

Z czasem koci organizm samodzielnie zwalczy koronawirusa, uodparniając się na przyszłość.

 

Skuteczna profilaktyka

 

Skuteczna profilaktyka. Zdjęcie kotka przy kuwecie, którą sprząta kobieta w rudym swetrze. Widać tylko fragment kobiety. Po prawej pas żółty i logo pupilkarma

 

Praktyka pokazuje, że można podjąć skuteczne kroki przeciwdziałające rozprzestrzenianiu się FIP wśród kotów. Niestety zadanie to nie jest łatwe i wymaga sporej uwagi od właścicieli zwierzaków, ale i hodowców.

Niezwykle istotne jest dość wczesne oddzielenie małych kociąt od ich matek. Może się to wydawać bezdusznym postępowaniem, pamiętaj jednak, że Twoim celem jest zdrowie i życie maleństw.

Specjaliści wskazują, że tego typu separację należy wykonać przed wygaśnięciem początkowej odporności kociąt przekazanej przez matkę. Z reguły utrzymuje się ona przez około 6 tygodni od urodzenia.

Nawet jeśli matka jest nosicielem wirusa FCoV, małym kociętom wcześniej nie zagraża niebezpieczeństwo. Ryzyko zachorowania na pewno zmniejszy dodatkowe oddzielnie kociąt od siebie, lecz w dużych hodowlach jest to raczej trudne do zrealizowania.

Jednakże cała odpowiedzialność nie spada tylko na hodowców i opiekunów schronisk dla zwierząt.

Właściciele kotów, którzy stracili ukochanego Pupila po walce z chorobą FIP, również powinni podjąć odpowiednie działania, zanim przyjmą do swojego domu kolejne zwierzę.

Nawet najdokładniejsze porządki nie usuną w pełni wirusa, który utrzymywał się będzie w otoczeniu przez 3 miesiące. Nie jest on groźny dla człowieka, lecz nowy kot w mieszkaniu, zwłaszcza młody, może zachorować.

Jeśli posiadasz więcej niż jednego kota, udaj się do lekarza weterynarii i wykonaj badania na obecność wirusa u pozostałych zwierząt, po śmierci jednego z nich na FIP. Dopiero mając pewność, że nie są one nosicielami FCoV (i gdy miną wspomniane 3 miesiące), możesz uznać, że Twoje mieszkanie jest bezpieczne.

Ponadto nie pozwól, aby kocie kuwety były brudne, przepełnione. Przynajmniej raz dziennie usuwaj z nich odchody.

Istnieją także szczepionki przeciwko FIP, lecz lekarze weterynarii nie są zgodni w opinii o ich skuteczności. Nic dziwnego, mało jeszcze wiemy o tej wyniszczającej chorobie.

Wciąż trwają prace nad stworzeniem skutecznej szczepionki i lekarstwa.

 

O czym jeszcze należy pamiętać? – Podsumowanie

 

Biorąc pod uwagę, że leczenie FIP jest niemożliwe, objawy wyniszczają organizm kota, a sama choroba szybko postępuje, jako troskliwy opiekun zabezpieczy swojego podopiecznego.

Stosuj się do zaleceń lekarza weterynarii, a także utrzymuj higienę kociaka. Nie jest on zwierzęciem stadnym, wiedzie raczej samotniczy tryb życia. Im więcej kotów posiadasz, tym większe ryzyko wystąpienia tej lub innej charakterystycznej dla kotowatych choroby.

Regularnie usuwaj z kuwety odchody, dezynfekuj ją i wymieniaj żwirek (nawet co kilka dni). Ponadto staraj się jak najdalej od niej umieszczać miseczki z karmą oraz wodą.

Nie wystawiaj kota na stres, szczególnie długotrwały. Zapewnij mu po prostu spokojne i dostatnie życie.

Podziel się na:
Powrót