Czy z pozoru agresywne i groźne rasy psów możemy wychować na łagodne Pupile?
Czy z pozoru agresywne i groźne rasy psów możemy wychować na łagodne Pupile? Nawet u najbardziej wychowanego psa należy brać pod uwagę takie sytuacje, w których trudno jest nad nim zapanować.
Pozory mogą mylić, zdarza się to bardzo często również w odniesieniu do naszych psów. Nierzadko słyszymy zapewnienia, że nasz pies na pewno nie ugryzie!! Czy rzeczywiście tak się dzieje? Co jeśli jednak ugryzie? Obrażenia czy szkody wyrządzone w wyniku pogryzienia rzeczywiście zależą od wielkości psa oraz jego rasy, typu użytkowego oraz procesu socjalizacji. Oczywiście w tym przypadku rozmiar ma znaczenie, bo jeśli porównalibyśmy siłę uścisku chichahua do siły ścisku szczęk na przykład pit bulla czy amstaffa to rzeczywiście ta siła jest nieporównywalna (może ona dochodzić do kilku ton). Ze względu na te parametry oceniane jest zagrożenie, jakie może spowodować pies o określonej sile uścisku, który np. jest w stanie przegryźć tkanki miękkie, kości, rozerwać skórę. Ale również pies ras zakwalifikowanych, jako mini np.yorkshire terier, shitsu, czy maltańczyk również może nas zaatakować, czy boleśnie ugryźć, naruszyć ciągłość tkanek i zatopić zęby w naszej ręce.
Agresywny, czy nie agresywny? Oto jest pytanie!
Skąd się biorą te obawy? Oczywiście poza rasami umieszczonymi na liście psów uznanych za agresywne – znajduje się np.pitbull, ale nie amstaff czy doberman. Istnieją jednak kraje, w których posiadanie np., psa rasy amstaff nie jest możliwe i dotyczy to np. Szwajcarii, gdzie w zależności od kantonu, posiadanie psów określonych ras jest niedozwolone. Zresztą poruszamy się tutaj w dość grząskim i dość umownym temacie, bo oprócz psów rasowych – umieszczonych na liście psów agresywnych z dodatkowymi obostrzeniami dotyczącymi ich przewozu i wywozu za granicę, mamy dość dużą liczbę psów ras mieszanych z domieszką ras uznany za agresywne. W niektórych przypadkach jest to widoczne fenotypowo, ale u niektórych tylko genotypowo. Co charakteryzuje psa z pozoru miłego, ale o nieprzewidzianym, nieprzewidywalnym temperamencie i reakcjach? Co jest, zatem lepsze, czy wiedzieć i działać czy podejrzewać i liczyć na łut szczęścia, że nic się nie wydarzy? Musimy pamiętać, że zachowania agresywne są wpisane w z zachowania naszych pupili. Oczywiście ich nasilenie może być różne, a nam jako odpowiedzialnym właścicielom zależy przede wszystkim na ich kontrolowaniu i wytłumieniu.
Komentarze