Jak przygotować psa na przyjęcie dziecka?

Jak przygotować psa na przyjęcie dziecka?
16-04-2018

Bardzo często dziecko pojawia się w naszym domu, gdy pies już  od całkiem dawna w nim zamieszkuje. Wielu rodziców zastanawia się, czy w momencie powiększenia się rodziny pies zaakceptuje niemowlę. O tym jak przygotować psa na przyjęcie dziecka opowie nam Pani Katarzyna Paluszkiewicz, lekarz weterynarii.

Pani Katarzyno dzisiaj poruszymy temat niezwykle ważny dla młodych rodziców. Czy pojawienie się nowego członka rodziny może powodować stres u naszego Pupila?

Każda nowa sytuacja w domu może powodować stres u psa. Choćby właśnie taka, jak pojawiający się nowy domownik, który absorbuje całą uwagę rodziny i zmienia całkowicie ustalony wcześniej porządek dnia.

Zatem kiedy powinniśmy zacząć przygotowywać psa na przyjęcie noworodka?

Przygotowanie psa powinno odbywać się już podczas ciąży. Nie powinnyśmy reagować na każde proszenie o smakołyki (generalnie powinnyśmy uczyć psa tego "od szczeniaka") oraz na każdy gest psa, który prosi o głaskanie. Pies jest bardzo ważnym domownikiem, ale nie powinien być w centrum zainteresowania. Nauczmy go cierpliwości.

Cierpliwość będzie przydatna, gdy pojawi się dziecko?

Po narodzinach dziecka nie zawsze od razu będziemy w stanie zaspokoić zachcianki psa. Pies powinien reagować spokojnie na noszoną na rękach lalkę, nie może wtedy na nas skakać! Gdy tylko skacze, natychmiast odwróćmy się do niego plecami i tak do skutku. Niezwracanie uwagi na psa jest dla niego najgorszą karą. Gdy tylko pies się uspokoi i wykona komendę siad, od razu go pochwalmy - To bardzo ważne. Nagradzajmy jego każde spokojne zachowanie, nawet kiedy spokojnie leży w legowisku. Nie można pobudzać psa w takich sytuacjach nawet podniesieniem głosu. Dotykajmy psa we wszystkich miejscach. Pies powinien oswoić się z dotykiem każdej części jego ciała. I nagradzajmy smakołykami za każde dobre zachowanie.

Jak postępować w momencie, gdy pojawi się dziecko?

Gdy już nastąpi chwila, gdy wniesiemy dziecko do domu, pamiętajmy o tym, żeby dać psu zaznajomić się z noworodkiem. Pokażmy psu dziecko, niech je obwącha. Pamiętajmy, aby nie karać psa za to, że oblizał dziecko. (Pamiętajmy o regularnym odrobaczaniu i odpchleniu psiaka. To zapewni bezpieczeństwo psu i całej rodzinie). Gdy pies jest spokojny i dobrze się zachowuje, pochwalmy go, dajmy smakołyk, to tylko wzmocni jego pozytywne skojarzenia z dzieckiem.

Czy izolowanie psa od małego dziecka jest poprawną praktyką?

Nie należy izolować psa od dziecka. On też jest członkiem rodziny, która teraz bardzo interesuje się nowym jej członkiem, więc nie zabraniajmy mu kontaktów z dzieckiem. Nie zapominajmy o codziennych potrzebach psa. Wyprowadzajmy go codzienne na godzinne spacery, żeby nie czuł się zaniedbany. Pies w domu powinien odpoczywać i spożywać posiłki, a na spacerach wybiegać się i socjalizować z właścicielem i innymi psami.

Pani Katarzyno, w jaki sposób można jeszcze pomóc psu, aby ten przyzwyczaił się do nowej sytuacji?

W gabinecie weterynaryjnym można kupić kilka preparatów, które będą wspierać psa w tym trudnym okresie. Pierwsza rzecz, to obróżki feromonowe. Feromony to substancje, które pies rozpoznaje przez całe swoje życie. Wytwarzane są przez matkę przez cały okres szczenięcy i sprawiają, że pies czuje się spokojniejszy i łatwiej jest mu się przystosować do nowych sytuacji. Czas działania takiej obróżki to 30 dni. Następnie można kupić tabletki/żele/pasty/syropy z substancjami (głównie kazozepina, tryptofan), które również powodują uspokojenie u psa.

Czy wyżej wymienione rady będą skuteczne u wszystkich psów i zawsze się sprawdzają?

Chciałabym zaznaczyć, że są to podstawowe zasady pracy z psem na przyjęcie nowego członka rodziny. Każdy pies jest inny i dużo zależy od jego wychowania. Gdy tylko pies wykazuje objawy lęku, czy agresji w stosunku do dziecka, należy skonsultować się z behawiorystą, który przyjedzie do domu i obserwując problem, pomoże go rozwiązać. To bardzo ważne, ponieważ przegapienie tego momentu może być bardzo przykre w skutkach zarówno dla psa jak i dla właścicieli. Dziękuję za rozmowę. Wywiadu udzieliła Pani Katarzyna Paluszkiewicz, lekarz weterynarii w Przychodni Weterynaryjnej Stabłowicka Wojciech Bernacki.

Podziel się na:
Powrót