Czy twój kot cierpi? Spójrz na jego wyraz twarzy!

Mówi się, że oczy są zwierciadłem duszy. Badania wskazują, że może to dotyczyć także naszych czworonogów, bo od zarania dziejów zwierzęta komunikują się za pomocą wyrazu twarzy.

Stosunkowo niedawno naukowcy zaczęli systematycznie badać twarze zwierząt, aby zrozumieć, co może nam ona powiedzieć o ich uczuciach lub intencjach. Większość tych badań koncentruje się na próbie zrozumienia, jak wyglądają ich twarze w bólu. Co ciekawe, dla wielu gatunków zwierząt ich „twarze” wydają się zmieniać w podobny sposób, gdy odczuwają ból. Ich oczy są zmrużone, napięcie pojawia się w nosie, ustach i policzkach, a ich uszy mogą wyglądać na nieco spłaszczone lub cofnięte. Musimy jednak pamiętać, że niektóre zwierzęta, zwłaszcza koty, mogą również ukrywać się w momentach cierpienia. Najbliżsi przodkowie kota są terytorialnymi samotnikami, więc raczej nie chcą pokazywać, że odczuwają ból lub czują się trochę nieswojo. Rzeczywiście ból u kotów jest niezwykle trudny do rozpoznania. Wiele kotów może po prostu trochę się wyciszyć i ukryć, a nawet pozorować zwykłe zachowanie. Ich objawy  są zatem subtelne i mogą być trudne do zidentyfikowania przez ludzi. Kluczowe objawy, które powinny nas zaniepokoić to: - uszy zwężone i bardziej oddalone od siebie - usta i policzki wydają się mniejsze i przyciągnięte do nosa i do oczu - oczy lekko zwężone lub bardziej „wąskie” - subtelne różnice w kształcie zewnętrznych uszu kota, z prawym uchem nieco węższym i odsuniętym głębiej w bok twarzy - nos skierowany w dół w kierunku ust, z dala od oczu, nieco bardziej nachylony do lewej strony twarzy Wszystkie te objawy bywają niemal niezauważalne. W codziennych sytuacjach, takich jak wizyta u lekarza weterynarii, można łatwo je przeoczyć, szczególnie jeśli nie wie on, jak wygląda „spoczynkowa twarz kota”. Dobrą wiadomością jest to, że właściciele, którzy dobrze znają swojego pupila, mogą te zmiany wychwycić dość szybko.