Podróż samochodem - mini poradnik

Podróż samochodem - mini poradnik
18-06-2018

Sezon wakacyjny zbliża się wielkimi krokami. Wielu z nas zabiera swoich czworonożnych przyjaciół w podróż samochodem i zastanawia się jak bezpiecznie przewieźć  psa lub kota. We współpracy z lekarzem weterynarii Panią Katarzyną Paluszkiewicz przygotowaliśmy dla Was mini poradnik. Przeczytajcie już teraz!

Jak bezpiecznie przewozić zwierzęta?

Psy dzielimy według różnych kryteriów. Jednym z nich jest stosunek psa do podróży samochodem. Są takie, które uwielbiają jazdę samochodem, a są i takie, które unikają jej jak ognia. Oczywiście zależy to od wielu czynników. Jakich? Od tego, czy pies był nauczony „od szczeniaka” podróży samochodem i np. czy pies jeździ autem tylko na wizyty do lekarza weterynarii. Jak bezpiecznie przewozić psa? Osobiście, jako lekarz weterynarii zalecam przewożenie psów na tylnym siedzeniu, tak też podróżują ze mną moje dwa psy. Dlaczego właśnie tylne siedzenie? Ponieważ przód samochodu jak i tył amortyzują uderzenie w razie jakiegokolwiek wypadku. Uważam, że tak jest najbezpieczniej. Samochód jest przystosowany do jazdy z psami, tylne siedzenia pokrywa mata, która zabezpiecza kanapy przed brudem i sierścią, a psy jeżdżą w szelkach, są przypięte specjalnymi pasami samochodowymi. Wtedy my jesteśmy bezpieczni podczas jazdy, jak i nasz pies w razie jakiegokolwiek hamowania czy stłuczki. Do przewożenia psów służą także klatki. Jeden i drugi sposób przewożenia psa jest prawidłowy i bezpieczny. Według ekspertów koty mniej chętnie podróżują w porównaniu z psami. W trosce o komfort i bezpieczeństwo kociaka należy go przewozić w klatce lub w koszu. Nie zapominajmy o kocu – gdy temperatury są niższe i wilgotnym ręczniku w upalne dni. Jeśli kot źle znosi długie podróże lekarz weterynarii zaleca środki przeciw chorobie lokomocyjnej. Jeżeli podróż jest dłuższa zapakujmy karmę, wodę i kuwetę. Kiedy rozpocząć podróż z psem? Jeśli chodzi o wybór odpowiedniej pory dnia na podróżowanie, to latem wybierajmy wczesne godziny poranne, albo późne popołudniowe/wieczorne. W ten sposób unikniemy największych upałów. Nasz pies nie jest tak dobrze przystosowany do wysokich temperatur jak my. Poci się tylko na opuszkach łap, a reguluje temperaturę poprzez ziajanie. Nie zakładajmy mu na pysk żadnych kagańców. Możemy też zainstalować w samochodzie specjalne rolety, dzięki którym nasz samochód będzie się mniej nagrzewał. Nie ustawiajmy klimatyzacji na najniższą temperaturę. Możemy tylko przysporzyć naszemu psu/kotu przeziębienie. Powinna być ona ustawiona na maksymalnie 5 stopni C niżej niż temperatura panująca na zewnątrz. Uwaga! Nigdy bez naszego nadzoru nie zostawiajmy w samochodzie psa lub kota. Konsekwencją takich działań jest udar cieplny lub zgon naszego Pupila. W artykule konsultacji udzieliła Pani Katarzyna Paluszkiewicz, lekarz weterynarii w Przychodni Weterynaryjnej Stabłowicka Wojciech Bernacki.

Podziel się na:
Powrót